niedziela, 18 sierpnia 2013

Część pierwsza

Już dawno wróciłam z podróży, już kurz osiadł na zdjęciach... lecz złośliwość przedmiotów martwych i życiowe kopy nie pozwoliły mi nic napisać.
Moja podróż przez wspomnienia zaczęła się w Gdańsku. Moim zdaniem najpiękniejszym mieście. Pierwszy przystanek, Gdańska Zaspa. Przywitani przez przyjaciół wjechaliśmy na dziesiąte piętro do ich uroczo położonego mieszkania. Mają cudną panoramę na morze, oczu nie można oderwać! Dnia następnego wybraliśmy się na stare miasto. Dawno nie byłam na Długim Targu, nad Motławą... Początek lipca, tłumów jeszcze nie było ogromnych. Spacerowałam, zadzierałam głowę do góry oglądając piękne kamieniczki, ludzi, witryny... a w mojej głowie wspomnienia ... Też spacer, Długi Targ...ja , mała dziewczynka i On... prowadził mnie za rękę i opowiadał... Wtedy , tamtego lata był sierpień, Jarmark Dominikański. Stragany kusiły , kupcy zachęcali. A ja wypatrzyłam zabawkę, durnotkę... zieloną długą rurkę, która przy kręceniu wydawała dźwięki. Kupił mi ją i patrzył z uśmiechem na moją radość... Taki mały skrawek tamtego dnia został w moich wspomnieniach... Gdańsk nadal zachwyca, swoim dostojeństwem, historią. Uwielbiam to miasto.








Pozdrawiam. S.

4 komentarze:

  1. Gdańsk miał ciekawe dzieje i urodę z nich zaczerpnął.
    Każdy z nas ma takie wspomnienia , jak Twoje.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ozonku! Pewnie, że każdy ma :), ja swoje wygrzebuję, bo ciężko mi po stracie kochanej osoby :(. Pozdrawiam. S.

      Usuń
  2. Cieszę się, że się odezwałaś.
    Zapowiada się ciekawie i b. sentymentalnie :)
    Ciiii, ja nie byłam nigdy w Gdańsku :(
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem Jolu, jestem... lecz życie znowu dało mi kopa...ech kiedy ten mój pech zniknie? Nic to... trudno mi, ale ciągnę jakoś. A Gdańsk kiedyś Cię przyciągnie :))). zachwycisz się !!! Pozdrawiam. S

      Usuń