I już po... po świętach. Stary roczek już manatki swoje zabiera , już nowemu życzy powodzenia :)! Mam nadzieję, że ten młody , nieopierzony dorośnie i przyniesie nam wszystkim szczęście ! Chciałabym tylko, a może aż??? Żeby ten nowy rok nie był gorszy od starego, a najlepiej żeby był lepszy. By te moje chochliki wreszcie się odczepiły od mojej nogi i poszły sobie spać!
I jeszcze chciałabym troszkę, troszeczkę śniegu ! I trochę mrozu! By wieczory trochę rozjaśnić i samopoczucie poprawić! Co to za zima bez śniegu i mrozu? Tu u mnie szczególnie! Suwalszczyzna bez zimy??? Szok!Wybrałam się w końcu do mojej wioski... a tam wszystko do góry nogami! Bzy mają pąki ogromne, hortensje szaleją i puszczają liście! Wszystko na opak! Nie tak to ma wyglądać! To nie marzec do cholery ! To grudzień !
Tak było u mnie rok temu.
A teraz proszę.... Zielono...
Bez w najlepsze sobie się zieleni
Hortensja ciekawie zagląda w obiektyw.
Październikowa róża w grudniu !
Słońce świeciło jak na wiosnę ! Tylko straszno się robi jak pomyślę , ze mrozy ścisną te oszalałe zmianą rośliny! I co to będzie na wiosnę jak będziemy czekali na prawdziwą wiosnę!?
Pozdrawiam ciepło i życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku ! S.