piątek, 23 września 2011

Jest kolorowo

Jest kolorowo, tak!I słonecznie , i ciepło. Moja wymarzona, piękna polska złota jesień. Ostatni weekend wioskowy spędziłam leniwie i miło.Czytanie, wygrzewanie kości na słońcu. Zebraliśmy winogrona ,piękne.       Na winko :) dla przyjaciół. Jutro jadę z moją drogą M. na wycieczkę tatarskim szlakiem, więc wioska na razie beze mnie. Może jakieś moje korzenie tatarskie odnajdę ;) Kiedyś babcia mówiła, że my z Tatarów.      Nawet zdjęcie było pradziada Tatara ! Niestety po śmierci babci gdzieś się zawieruszyło:( Trochę obrazów nałapię w obiektyw i podzielę się wrażeniami.

Poniżej moje onentki, kosmosy specjalnie dla Marii:)))


Mój odpoczynek w obiektywie, i pierwsze nasze grzybki :) Mąż w gaju szukał opieńków a znalazł rodzinkę koźlaków!


Zasadziliśmy też nowe roślinki. Maleńką paprotkę, też znalezioną w gaju( mam nadzieję, że mała będzie zdrowo rosła) i jałowiec sprezentowany przez przyjaciół.


A tu moje pierwsze zbiory fasolki ozdobnej. Na wiosnę obsadzę płoty i będzie pięknie . Zielono i kolorowo!


I "piesy" moje z mordami uśmiechniętymi.Wioskowy Ugryź i miastowy Maks:) I kolorowa jesień w mojej wiosce.




Na koniec słoneczko w mojej wioskowej chałupince :)


Pozdrawiam ciepło ! S.

środa, 14 września 2011

Maleńki :)

Zamieszkał z nami. Maleńki, cudny, śliczny:). W naszym miejskim domu. Miałam ogromne wątpliwości... brać nie brać...??? W domu już kicia Mania i pies Maks.I znowu maleństwo??? Po wielu wahaniach decyzja zapadła. JEST ! Mały, maluśki...koteczek :) I już jestem w nim zakochana:) Jest wszędobylski i szalony!Nie boi się wcale swoich dużych braci! Starsze towarzystwo przez pierwsze dwa dni chodziło obrażone .Mania syczała, fukała na malucha. Maks obchodził szerokim łukiem. Lecz po kilku dniach malec został zaakceptowany.
Oto Edek ;)








Pozdrawiam ! S.

sobota, 10 września 2011

Wrzesień,wrzesień idzie jesień...

Moja wioska w jesienne barwy się ubiera. Liście spadają z drzew. Niedługo trzeba będzie zabrać się za porządki jesienne. Otulanie roślin, wykopywanie cebulek. Troskliwie będą ułożone do snu zimowego. Takie u mnie kolory z zeszłego tygodnia :) 


 Słoneczniki ozdobna zadziwiły mnie swoją urodą. Za płotem sobie po cichu wyrosły. Mama moja posadziłą taką niespodziankę :)! Obok moje drzwi na świat ! A w tle begonia,nigdy takiej nie miałam. Całe lato kwitnie jak szalona, kwiaty ma jak róże! Może ktoś wie jak się przechowuje begonie??? A może są jednoroczne?


A to takie moje wioskowe drobiazgi...:)



Niestety ten weekend spędzam w mieście:( choroba mnie dopadła okropna. Nie mogłam pojechać ładować akumulatorów. Mam jednak nadzieję ,że w następny weekend już będę ozdrowiała i polecę jak na skrzydłach do mojeje wioseczki:) 
Pozdrawiam ! S.