sobota, 10 września 2011

Wrzesień,wrzesień idzie jesień...

Moja wioska w jesienne barwy się ubiera. Liście spadają z drzew. Niedługo trzeba będzie zabrać się za porządki jesienne. Otulanie roślin, wykopywanie cebulek. Troskliwie będą ułożone do snu zimowego. Takie u mnie kolory z zeszłego tygodnia :) 


 Słoneczniki ozdobna zadziwiły mnie swoją urodą. Za płotem sobie po cichu wyrosły. Mama moja posadziłą taką niespodziankę :)! Obok moje drzwi na świat ! A w tle begonia,nigdy takiej nie miałam. Całe lato kwitnie jak szalona, kwiaty ma jak róże! Może ktoś wie jak się przechowuje begonie??? A może są jednoroczne?


A to takie moje wioskowe drobiazgi...:)



Niestety ten weekend spędzam w mieście:( choroba mnie dopadła okropna. Nie mogłam pojechać ładować akumulatorów. Mam jednak nadzieję ,że w następny weekend już będę ozdrowiała i polecę jak na skrzydłach do mojeje wioseczki:) 
Pozdrawiam ! S.

3 komentarze:

  1. Sunnivo, zdrowia życzę, bo jak tak znienacka choróbsko wyskoczy i pomiesza nam szyki, to jakoś tak źle człowiekowi, prawda? Pięknie kwitną twoje zieloności, a ja ciągle w zachwycie nad kosmosami z dużego zdjęcia, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słoneczniki przepiękne, uwielbiam ich pełne głowy, begonie są cudne, kwitną do późnej jesieni. Przed przymrozkami, jak kwiaty już przestaną kwitnąć, wykopujesz bulwy, osuszasz, wkładasz do papierowej torebki i przechowujesz, najlepiej w chłodnym miejscu do wiosny - ja kiedyś trzymałam je w szafce kuchennej i przeżyły. Możesz je wysadzić do doniczki już w kwietniu i postawić na parapecie. Ślę buziaki i mam nadzieję, że pokonałaś paskudne wirusy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Jolu za "przepis" na begonie ;) Spróbuję.Mario ! U mnie Twoje ulubione kosmosy nazywamy onentki :) Rosną u nas jak szalone ! Co roku!

    OdpowiedzUsuń