czwartek, 29 października 2015

Wiosna, lato, jesień...

Trzy pory roku , trzy  oblicza mojej wioski. Każde inne, każde piękne. W moich oczach zawsze... Ten klimat, spokój i cisza zawsze działają jak balsam na duszę. Kadry zatrzymane w obiektywie, zimą sprawiają że czas do wiosny płynie szybciej i szybciej !





















Ostatni weekend na wsi był wyjątkowo ciepły i kolorowy. Pogoda sprzyjała jesiennym porządkom i szykowaniem miejsca ukochanego do zimowego snu. Mieczyki wykopane, georginie też. Śpią sobie w suchym miejscu w drewnianych skrzynkach. Tulipany posadzone. Plony ogródkowe, niestety marne w tym roku, przez suszę , również zagospodarowane.






Dzień już krótszy, dobrze że pani jesień słońcem obdarza. Lepiej w słońcu nam. 
Pozdrawiam jesiennie. S.

4 komentarze:

  1. Maliny , tęcza, czego chcieć więcej???
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda... wszystko na miejscu :) ! Teraz chciałabym... zimy prawdziwej! Białej, skrzącej w słońcu :) Pozdrawiam. S.

      Usuń
  2. Ale apetycznie wygląda <3

    OdpowiedzUsuń