środa, 12 października 2011

Spóźniony tatarski szlak

Szlakiem Tatarów trochę pojeździłam. Kruszyniany,Bohoniki zobaczyłam.Meczety maleńkie, imama prawdziwego spotkałam. Historii wysłuchałam, o islamie posłuchałam. 
W 1679 r. Jan III Sobieski nadał ziemie pod Sokółką i Krynkami rodzinom tatarskim. I tak do dzisiaj Tatarzy żyją wśród nas. Mała ich już ostało, lecz pielęgnują swoją religię i tradycję. W Kruszynianach zobaczyliśmy cmentarz gdzie najstarszy grób ma ponad trzysta lat!!! Młody Tatar barwnie opowiadał nam o swojej historii.W Bohonikach miałam przyjemność poznać prawdziwego imama !
Cmentarz w Kruszynianach



Meczet w Kruszynianach

Meczet w Bohonikach
Wnętrze meczetu w Bohonikach
Po drodze byłam jeszcze w Supraślu.Tam zwiedziłam przepiękne muzeum ikon. Muzeum niesamowicie "urządzone", klimatyczne.Pani przewodnik z pasją opowiadała o historii ikon. 




Nie wiedziałam, ze ikony się pisze! Nie maluje , lecz pisze! Według ustalonych schematów. Nie matu żadnej przypadkowości i dowolności w tworzeniu. W muzeum spotkałam takiego pisarza;)


Miniatura cerkwi w muzeum
A tu już prawdziwa odbudowana po drugiej wojnie cerkiew w Supraślu.


A za cerkwią urocza rzeka Supraśl.



Z pozdrowieniami ! S.

2 komentarze:

  1. To ci dopiero, ikony się pisze, też nie miałam pojęcia, ale już mam :) piękna wędrówka..

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale egzotyka, Tatarzy w Polsce, ich potomkowie, meczety, pięknie ozdobione nagrobki. Mam słabość do ikon, nie są one dla mnie zwykłym obrazem. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń