środa, 5 grudnia 2012

Październikowo - grudniowo

Już grudzień, a u mnie w oczach i głowie październikowe obrazy. Jeszcze słoneczne z błękitnym niebem. Sezon wioskowy na ten rok zakończony niestety :( .Choroby ciała i duszy nie dają aktywnie uczestniczyć w codzienności. Zwalają z nóg i usypiają. Chciałabym zapaść  w sen zimowy jak niedźwiedź i obudzić się wiosną... Lecz niestety wymagane jest stanie w pionie i realizowanie codziennej prozy życia... Idą święta. Będę mogła zaszyć się na trochę w mojej gawrze. A teraz czerwoności i delikatne akcenty świąteczne wkradają się do mego domu. Uwielbiam ten klimat zbliżających się kolęd, barwnych światełek. Śnieg przykrył moją Suwalszczyznę pięknie. Delikatnie otulił i oświetlił wczesne wieczory. W weekend wybieram się na wioskę, będę otulała moje roślinki. Mróz jeszcze oszczędny w "gradusach", ale trzeba zabezpieczyć zielony przybytek:). Sarny buszują i muszę osłonic też tuje, bo wiosną znowu zrobią sobie stołówkę!!!




poniżej święta nieśmiało zadamawiają się w moim domu



a to moje kocięta kochane :), uwielbiam robić im zdjęcia


Pozdrawiam serdecznie!!! S.

2 komentarze:

  1. Zatem miłej pracy w wiosce. Naładuj akumulatory, fajne powietrze teraz, rześkie, naoddychaj się nim.
    Pozdrawiam z mazurskiego Domku Ogrodnika

    OdpowiedzUsuń
  2. Niechaj Anioły dodadzą skrzydeł.Świecidełka rozświetlą dom i duszę:) Pozdrawiam serdecznie :) Buziaczki Elzka

    OdpowiedzUsuń