niedziela, 23 października 2011

Porządki

Wróciłam, szczęśliwa,trochę przemarznięta...Brrrrrr zimno już ! Porządki zrobione. Zmarznięte badylki wyrwane. Georginie wykopane. Nałapałam trochę jesiennych obrazków w obiektyw. Będą jak znalazł na zimowe dni. Dla przypomnienia:) jak pięknie jest w mojej wiosce. Wioska i jej klimat są niepowtarzalne ( dla mnie oczywiście, każda wrona swoje chwali;)) Klimat ten sprzyja wyciszeniu , rozmowom na które brak czasu w ciągu tygodni miejskich. Bo człowiek taki zaganiany.Tylko praca dom , dom praca i codzienna proza życia. A tam ... Zawsze jest czas na wszystko.Czas na ognisko i posiadówkę przy nim wieczorem... Nic to , że ciągnie zimnem. Ogień grzeje. Czas na książkę , czas na sen.  Dni jakieś dłuższe i wieczory. Inne życie.W zgodzie z naturą. 

Relaks przy książce i ognisku:)


 
Córka w swoim obiektywie uwieczniła prace porządkowe. Żal było wyrzucać te biedulki zmarznięte :( Puste doniczki będę czekały następnej wiosny i nowych lokatorów.


Jeszcze dwa tygodnie temu kwitły jak szalone !
Lecz  nie całkiem ogołocone moje obejście z kwitów!Te , które w zaciszu sobie rosły jeszcze ostały :)!



Berberys też czerwienią cieszy oczy !


Opał do kominka przygotowany, pracowite dłonie mego taty porąbały i pięknie ułożyły drewienka!


Nasz Maksiu już w oczekiwaniu na odjazd .


Wracając do domu zahaczyliśmy o stodoły pewnego pana,który ma w nich skarby nieprzebrane ! Wyszperałam piękny koszyk. Będzie na kwiaty na taras wioskowy. I garnek??? Piękny mosiężny , diaboliczny ;)Do czegoś się przyda !



Z pozdrowieniami . S.

2 komentarze:

  1. Sunnivo, dobrze mieć taką odskocznię od codzienności, swój azyl, prawda? kontakt z ziemią, naturą, praca fizyczna - mama wrażenie, że to uszlachetnia człowieka. Mam mały problem z wszelkiego rodzaju koszykami, lubię je mieć wszędzie i nie ma wyjścia z klamociarni bez kosza, inaczej wywołuję zdziwienie. Masz fajny sweterek, jesienny, rdzawość liści przemieszana z pogodnym niebem, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak Mario! Taka odskocznia to wspaniała sprawa! Człowiek oddycha pełną piersią ! A sweterek wygrzebany z lumpeksu z myślą o wiosce. Ciepły, długi jak płaszcz.niezawodny na chłody :)

    OdpowiedzUsuń