Idzie wiosna... radosna :) Teraz takie obuwie w modzie! Zakupiłam sobie,bo mnie zauroczyły! I ozdobią niebawem... nie, nie nie moje nogi, lecz werandę moją !!!
Kwiecia do nich nasadzę i oczy moje pięknością i prostotą będą syciły! Nerwy ukoją stargane codziennością. Zapomnę o ludziskach niemiłych i złych. Takie to są buty... Małe , a cieszą i nadzieję przynoszą !!! Dobrze mieć taką odskocznię, gdzie akumulatory dobrocią i zrozumieniem można ładować ! Wioskę,domeczek i werandę swoją z najnowszym fasonem obuwia ;)!
![]() |
"moje" jezioro ubrane w zeszłoroczną wiosnę |
Przepiękne butki, w takich to by można z pół świata obejść, albo i cały. Czy już wiesz jakie kwiatki w nich się zadomowią?
OdpowiedzUsuńNa początek może prymulki? Później będę butom ubranko zapewne zmieniać:).
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie od Joli z Jolinkowa, butki śliczne, w zestawie z kwiatkami będą wyglądać cudnie, sierściuchy
OdpowiedzUsuńsłodkie, też mam takiego dachowca-buraska, Gutek go nazywamy, i 2 psy, i 300 l rybek, oczywiście w akwarium. Pozdrawiam serdecznie z drugiego końca Polski.
A piesek? Kto to?
A jakie piękne kosmosy przy płocie!
OdpowiedzUsuńMario! Dziękuję za odwiedziny !A piesek to nasz kudłacz Maks :) Urocza mieszanka pudla z nieznanym osobnikiem ;)
OdpowiedzUsuńButy superowate :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy